Zdarza się, że podczas jakiegoś spotkania ktoś podchodzi i pyta mnie o to, jakich języków warto się uczyć. Choć sprawa wydaje się być skomplikowana, to jednak po zadaniu kilku konkretnych pytań, staje się prosta i oczywista.

  • jak często będziesz mieć okazję do używania danego języka?
  • czy to kwestia jedynie „podobania się” czy jednak coś więcej?
  • czy masz szansę na stałe używać tego języka?
  • wiąże się z nim twoja przyszłość, jakieś plany lub cel?
  • co ci da nauczenie się tego języka?

Gdybym miał takie wątpliwości, na pewno zadałby sobie te pytania, by mieć pewność, że nauka danego języka na pewno ma sens. Wiele razy w swoim życiu sparzyłem się ucząc się języków, które może nie były do końca stratą czasu, to jednak dziś widzę, że wysiłek w nie włożony nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Po prostu było zbyt mało okazji do ich używania, nie było nadrzędnego celu lub długotrwałej korzyści z jego poznania, co w rezultacie sprawiło, że albo traciłem po drodze motywację do jego pogłębiania albo po jednorazowym użyciu szedł w zapomnienie. A przyznasz, że w takim przypadku poświęcanie kilku tygodni na opanowanie umiejętności mówienia w danym języku nie ma do końca logicznych podstaw.

Pytanie o sens nauki danego języka padło również w ostatni weekend, kiedy to stanąłem na scenie TEDx i wygłosiłem prelekcję na temat przyszłości edukacji językowej w Polsce i sposobach jej uleczenia. Jedna ze słuchających mnie osób podeszła po wystąpieniu i zaczęła opowiadać o swoim zachwycie na temat danego języka i planach jego opanowania.

Miałem sporo wątpliwości, co do sensu nauki tego języka – tym bardziej, że mowa była o dość rzadko używanym języku, o małym zasięgu geograficznym i naprawdę niewielkich korzyściach płynących z umiejętności mówienia w nim. Wtedy zawsze optuję za angielskim, mimo tego, że jestem ogromnym fanem poznawania lokalnych języków. Jestem przekonany, że warto nauczyć się podstaw i zwrotów grzecznościowych, chociażby dlatego, aby czuć się bezpieczniej i sprawić przyjemność mieszkańcom danego kraju. Ale raczej nie po to, by dla jednorazowego wyjazdu ślęczeć nad nim tygodniami lub miesiącami. Przyznasz, że nie ma to sensu.

Jeśli masz w planie nauczyć się języka obcego, ale jeszcze nie wiesz którego, po pierwsze zawsze możesz do mnie napisać i zapytać o to, co o tym sądzę (wysyłając mi maila – adres poniżej), a po drugie warto zerknąć na poniższą infografikę i zorientować się, które języki są najczęściej używanymi językami świata.

Oto TOP 10 języków świata, w których najczęściej mówi się na świecie:

Źródło: https://www.visualcapitalist.com/the-worlds-top-10-most-spoken-languages/




Napisz do mnie, jeśli nie masz pewności, czy nauka danego języka będzie dla Ciebie ok. Chętnie pomogę

kontakt@piotrkruk.pl


Więcej o tym temacie znajdziesz w mojej książce:

http://piotrkruk.pl/sklep
Piotr Kruk
Piotr Kruk - poliglota, mówca TEDx oraz praktyk międzynarodowego biznesu. Od kilkunastu lat pracuje w ponad 20 krajach Europy wykorzystując w codziennej pracy aż 7 języków obcych. Autor książki „Język obcy w 6 miesięcy” oraz pasjonat praktycznego podejścia do nauki języków.