Przeczytałem 110 książek w dwa lata. Czy czegoś się nauczyłem?
Czytanie to w moim przypadku coś więcej niż szybkie przeglądnięcie treści danej książki. Nie należę do typów, którzy czytają dla sportu i próbują w krótkim czasie ogarnąć jak największą ilość książek. Wręcz przeciwnie. Podkreślam kolorowym mazakiem inspirujące cytaty lub dane, a usłyszane treści notuję w cyfrowym notatniku. Nie śpieszę się. Z każdej książki, o ile jest ciekawa, chcę wyciągnąć maksimum.
Można powiedzieć, że zakochałem się w czytaniu. To nie tylko forma spędzania wolnego czasu oraz źródło wiedzy i inspiracji, ale również czas odpoczynku i przyjemności. Czytam często w ciągu dnia, dużo w weekendy oraz w podróży. Audiobooków słucham w samochodzie, spędzając czas w ogrodzie albo biegając.
Dziś chcę opowiedzieć Wam o tym, czego nauczyłem się przez ostatni rok czytając niemal 60 książek oraz jak zmiana strategii pozwoliła mi czytać znacznie więcej. Ostatnie dwa lata to ponad 110 książek, setki notatek i nowej wiedzy, a przy tym pomysłów, które codziennie wdrażam w życie. To wiedza, która naprawdę mnie zmieniła.
By wciągnąć was w ten świat, zacznę nietypowo. Od kilku kategorii, które pozwolą wam przyjrzeć się niżej zamieszczonej liście w ciekawy, poukładany sposób. Wybór książek zwykle jest przypadkowy i podyktowany aktualnymi zainteresowaniami. Rozczaruję z pewnością tych, którzy szukają na mojej liście kryminałów, powieści oraz literatury pięknej. Nic takiego nie znajdziecie. A wynika to z prostej, choć być może trudnej do zaakceptowania przez niektórych przyczyny: nie interesują mnie zupełnie. Uważam, że każdy powinien czytać dokładnie to, na co ma ochotę i z czego czerpie przyjemność. Miałbym się za bufona, gdybym miał mówić komuś co ma czytać, tylko dlatego, że akurat ja to lubię. To nie ja.
Wybór padał czasem z sympatii do pewnego tematu lub chwilowych potrzeb. Czyż jest coś piękniejszego niż przeczytanie książek na temat państw i narodów, które regularnie się odwiedza, by jeszcze lepiej zrozumieć ich mieszkańców, zwyczaje, sposób życia i pojmowania świata? Albo przy świadomej oraz regularnej degustacji win, dowiedzieć się nieco więcej o terrior w odniesieniu do konkretnego wina, poznać, jak powstaje i skąd bierze się jego niepowtarzalny charakter? Jeszcze inaczej jest w zakresie codziennej pracy. Wraz z silnym rozwojem biznesu oraz wzrostem ilości spraw, spotkań i obowiązków, które mam przed sobą, powstaje naturalne zapotrzebowanie na uporządkowanie kalendarza, zwiększenie własnej produktywności oraz umiejętnością podejmowania decyzji. Tego wszystkiego szukam w książkach. Stąd taki, a nie inny wybór tytułów. I choć nie wszystkie tytuły mogą was zainteresować (w końcu to nie zupa pomidorowa, by się wszystkim podobało), liczę, że znajdziecie poniżej wiele pozycji, które szczerze was zaciekawią. Chcę się dzielić tym, co dobre i z czego sam czerpię mnóstwo wiedzy, inspiracji i przede wszystkim przyjemności.
Zmiana strategii
Czyli jak czytać więcej bez utraty jakości czytania
O ile dobrze pamiętam, w zeszłym roku wszystkie 53 książki przeczytałem tradycyjnie – na papierze. To zdecydowanie moja ulubiona forma czytania. Dotyk papieru, jego zapach i możliwość zakreślania odpowiednich fragmentów to podstawowe zalety tego formatu. Nie zmieniło się nic. Również w tym roku. Nadal uwielbiam czytać tradycyjne książki i cieszyć się ich obecnością w moich rękach. Fizyczna forma również znacznie częściej zachęca do powrotu do książki. Widząc jej okładkę gdzieś na stoliku chętniej po nią sięgam – chociażby na 10 minut, gdzieś w przerwie między sprawami.
Coś się jednak zmieniło. Albo mówiąc precyzyjniej, coś doszło.
Zdecydowanie nie zamieniłem tradycyjnej książki na te cyfrowe lub w formie audio. Po prostu je uzupełniłem. Z myślą korzystania z nich wtedy, kiedy albo nie mogę ich czytać w sposób tradycyjny lub kiedy pragnę spędzić czas z jakąś treścią mając przed sobą kilka godzin jazdy samochodem, biegając lub chcąc zaoszczędzić miejsce w plecaku. Niektóre książki dostępne są jedynie w formie cyfrowej lub ze względu na język, nie można ich kupić w Polsce. Albo trzeba na ich dostawę czekać bardzo długo. Niektóre okazywały się nazbyt drogie. Wtedy ratowała mnie ich cyfrowa wersja – szybsza, łatwo dostępna i tańsza. Czasem po prostu łatwiej było odpalić aplikację i natychmiast cieszyć się tym, co interesujące. Dlatego w tym roku, w porównaniu do poprzedniego, na mojej liście znalazło się znacznie więcej książek, a te, które tam są – również zmieniły proporcje względem siebie.
Postanowiłem je w tym roku oznaczyć właściwymi ikonami:
📖 – książka tradycyjna, papierowa
💻 – książka cyfrowa – na czytniku lub iPadzie
🎧 – audiobook
Postanowiłem też wykorzystywać chwile odpoczynku w trakcie dnia pracy na 15-min sesje z książką (pokazuję to często na moim instagramowym koncie) Chodzi o znalezienie kilkunastu minut (czasem jedynie 10) na przeczytanie chociażby fragmentu książki. I absolutnie nie jest to próba czytania jeszcze więcej. To próba pozytywnej regeneracji umysłu. 15 minut w zupełnie innym wymiarze daje dla głowy mądrą odskocznię od spraw, którymi jeszcze chwilę temu się zajmowała. Zmienia się kierunek myślenia i perspektywa. I tworzy jakby „nowy dzień”, a właściwie nowa część dnia. Tuż po czytaniu wskakuję do kolejnych zadań, czując jednocześnie świeżość umysłu. Zmiana ta nie tylko pozwala czytać więcej (choć znów podkreślam – na tempie mi nie zależy), ale również czuć się lepiej i co równie istotne, ładować baterie między kolejnymi zadaniami w trakcie dnia pracy.
Ostatnia zmiana to zmiana językowa. 10 spośród tegorocznych 62 książek przeczytałem bądź przesłuchałem w języku angielskim. Czytane w oryginale lub słuchając autora książki, który jest jednocześnie lektorem, jak w przypadku „Eat that frog” Briana Tracy. Na marginesie dodam, że (co nie ująłem na liście) nadal czytam po hiszpańsku Habitos Atomicos (Atomowe Nawyki) James’a Clear oraz (co jest na liście) „Wihajster do godki” Barbary Szmatloch – książki w języku śląskim, która sprawiła mi wyjątkowo dużo radości. Szczerze zachęcam tych, którzy dysponują dostateczną znajomością języków obcych do sięgania po tytuły niekoniecznie napisane w naszym ojczystym języku – szczególnie te, które znacie, lubicie i świetnie byłoby je poznać w oryginale lub stworzyć nową formę nauki języka obcego właśnie poprzez czytanie książek.
Kategorie
Czyli moje tegoroczne najważniejsze trendy
Podróże
To w tym roku specjalna kategoria, o której nie sposób nie wspomnieć. Z racji częstych podróży zależy mi na głębszym zrozumieniu poszczególnych nacji, tego jak żyją, czym się przejmują, co ich interesuje i dlaczego są takim, a nie innym narodem. Co ich kształtuje i co jest dla nich ważne. W poznaniu tych wszystkich tematów pomogły mi w tym roku następujące książki:
- Hiszpania – fiesta dobra na wszystko – Maciej Bernatowicz
- Włosi – John Hooper
- Chiny 5.0 – Kai Strittmatter
- Czechy – Jiři Gruša
- Hvile, jak norweska sztuka leniuchowania uratuje nam życie – Siw Aduvill
- Made in Sweden. 60 słów, które stworzyły naród – Elisabeth Åsbrink
- Lizbona. Miasto, które przytula – Weronika Wawrzkowicz-Nasternak, Marta Stacewicz – Paixao
Produktywność
Bez pracy nad sobą i tym, jak dobrze zarządzać swoim kalendarzem, nie byłbym w stanie prowadzić tylu projektów jednocześnie. Pisanie trzeciej książki, przygotowanie drugiej do druku, co tydzień podcast „Poniedziałek Rano”, co miesiąc bogaty newsletter, Program Premium i dziesiątki spotkań miesięcznie, podróże i wiele innych projektów. Nie byłoby to możliwe bez pracy nad sobą i ciągłym doskonaleniu w obszarze produktywności. Te książki bardzo mi w tym pomogły.
- 10X Rule – Grant Cardone (EN)
- Nowy jednominutowy menedżer – Ken Blanchard, Spencer Johnson
- Twoja rewolucja – Mateusz Grzesiak
- Eat that frog – Brian Tracy (EN)
- Get Sh*t Done – Jeffrey Gitomer
- Nawyki warte miliony – Brian Tracy
- Fenomen Poranka – Hal Elrod
- 12 tygodniowy rok – Brian. P. Moran, Michael Lennington
- Elastyczne nawyki – Stephen Guise
Zdrowie
Nie jestem pewny czy ma to jakiś związek z moimi 40. urodzinami, ale w tym roku postanowiłem kontynuować temat zdrowia i przyjrzeć się dokładnie temu, co jem, jak śpię oraz jaki mogę mieć wpływ na własny mental. Ogrom spotkań, odpowiedzialność i dziesiątki projektów niewątpliwie wpływają na moje funkcjonowanie i odwracają naszą uwagę od tego, co naprawdę ważne. Dlatego mimo wszystkich obowiązków, nadal dbam (a przynajmniej się staram) o dobre samopoczucie, właściwe odżywianie, kondycję fizyczną oraz mentalną. A zrozumieć lepiej te tematy pomogły mi w tym roku te książki:
- Jak żyć długo – David A. Sinclair
- 13 things mentally strong people don’t do – Amy Morin (EN)
- Jedz jak geniusz – Max Lugavere
- The subtle art of not giving a fuck – Mark Manson (EN)
- Jak spać, żeby się wyspać? – Daria Łukowska
- Uspokój swój mózg – Anders Hansen
Pieniądze
Nigdzie nie uczymy się nimi zarządzać, mimo iż powinien to być jeden z wiodących szkolnych przedmiotów. W końcu mamy z nimi do czynienia już będąc dzieckiem i pozostajemy z nimi aż do śmierci. Pakowanie się w finansowe tarapaty, bezmyślne zakupy czy zadłużanie się ponad stan niejednego doprowadziło do grobu. Jest też druga strona medalu: zarządzanie zarobionymi pieniędzmi, inwestycje oraz wolność finansowa – to tematy, które są ważne wśród tych, którzy potrafią zarabiać, chcą robić to lepiej, ale też lepiej gospodarować tym, co zostało wypracowane. Tu nauka chyba nigdy się nie kończy. Oto kilka książek w tym zakresie. Pozostałe znajdziecie na liście z 2021 roku.
- Pieniądze albo życie – Vicky Robin
- Psychologia pieniędzy – Morgan Housel
- Twoje pieniądze – Philip J. Müller
- Zasady – Ray Dario (nieskończona, brak na liście)
Książki, które zrobiły na mnie wrażenie i o których wspomnę w kilku słowach, gdybyście pragnęli wybrać z tej listy kilka smaczków:
10X Rule – Grant Cordone
To jedna z niewielu książek, które przeczytałem dwa razy. Raz po polsku, raz po angielsku w oryginale. Mocno mnie napędziła do działania i udowodniła, że mogę działać według zasady 10x. Działa. Jej zasady stosuję na co dzień w biznesie i życiu prywatnym.
Chiny 5.0 – Kai Strittmatter
Napisana przez niemieckiego korespondenta, który spędził w Chinach i na Tajwanie ponad 20 lat swojego życia. Zdradza ogrom szczegółów dotyczących Państwa Środka ze wszystkimi dobrymi i złymi aspektami życia w tym ogromny kraju. Niesamowicie ciekawa. I trochę straszna w kontekście naszej przyszłości.
Liczby nie kłamią – Vaclav Smil
Autorem książki jest żyjący w Kanadzie profesor czeskiego pochodzenia, który w niezwykle ciekawy sposób tłumaczy liczby oraz fakty, które albo znamy albo na co dzień nieświadomie ignorujemy, a nadal są częścią naszego życia. W niezliczonej Ich analiza powaliła mnie na kolana.
21 lekcji na XXI wiek – Youval Harari – to już klasyka, której nie wolno pomijać. Tak jak zresztą pozostałe dwa dzieła tego znanego na całym świecie izraelskiego historyka. Dla zrozumienia świata, nas samych oraz tego, co może się wydarzyć w przyszłości. To jedna z najbardziej inspirujących książek, jakie czytałem.
12 tygodniowy rok – Brian. P. Moran, Michael Lennington – to nowatorskie podejście do naszego kalendarza. Bo czy musimy na swój patrzeć przez pryzmat 12 miesięcy. A co, gdybyśmy ułożyli go jakby miał tylko 12 tygodni i wycisnęli z niego (i z siebie) znacznie więcej niż dotychczas? To niezwykła książka, po którą warto sięgnąć.
Kod nadzwyczajnego umysłu – Vishen Lakhiani – niezwykle inspirująca książka o tym, że nie wszystko musi być takie, jakie zastaliśmy. Często ogranicza nas przestrzeń kulturowa lub nasze własne przekonania. To książka tym, jak je kształtować, jak zmieniać rzeczywistość i jak tworzyć nadzwyczajne życie programując siebie na nowo.
Hiszpania – fiesta dobra na wszystko – Maciej Bernatowicz – o wszystkim, co dotyczy Hiszpanii – od sjest, przez corridę, historię, politykę, zabytki, aż po prostych ludzi. To książka dla ciekawych tego kraju i pragnących poznać go nieco bliżej niż jedynie podczas wakacji. Pełna barwnych opisów, faktów oraz ciekawych informacji.
Iacocca Autobiografia – Lee Iacocca – książka napisana przez legendarnego prezesa Forda oraz Chryslera, która zaczyna się od historii upadku człowieka będącego niegdyś na szczycie. Jak syn włoskich imigrantów w ogóle dotarł na to prestiżowe stanowisko i stał się pomysłodawcą kultowego Mustanga – o tym przeczytacie w tej ciekawej autobiografii.
The Chancellor – Kati Morton (EN) – to niesamowita biografia kogoś, kogo tylko wydaje nam się, że go znamy. Angela Merkel, bo o niej mowa, w Polsce znana jest jedynie pobieżnie. Ale ilu z was wiedziało, że to skromna córka pastora, która do 35. roku życia wcale nie miała zamiaru wiązać się z polityką?
Elastyczne nawyki – Stephen Guise – do jedna z najciekawszych koncepcji budowania nawyków i realizowania codziennych zadań jakie znam. Na trzech różnych poziomach. Pozwala cieszyć się małymi sukcesami i tworzyć dwa wyższe poziomy osiągania celów. Wybór numer jeden, jeśli chcecie zbudować skuteczne nawyki.
Włosi – John Hooper – z tej książki dowiecie się, dlaczego ogromna część dorosłych mężczyzn we Włoszech nadal mieszka z rodzicami, kto jest największym wrogiem Włochów, czy naprawdę piją dużo alkoholu i dlaczego interesują ich bielizna Berlusconiego. Cudowna książka, dzięki której poznacie wiele aspektów tego pięknego kraju.
Czego się nauczyłem czytając wszystkie te książki?
Najlepsza wiedza ukryta jest między wierszami
Nawet jeśli z każdej książki wyciągnę zaledwie 5% tego, co w niej jest, będę o te 5% do przodu. Nie sztuka czytać, sztuka rozumieć głębokie przesłanie, wyciągnąć wnioski i część z nich prawdziwie wdrożyć w życie. Większość książek silnie mnie inspiruje i sprawia, że zaczynam inaczej pojmować świat. Lepiej również rozumiem mieszkańców innych państw, a także samego siebie. Inaczej pojmuję biznes, zarządzanie projektami, a także rzadziej ulegam prokrastynacji. Mam więcej pomysłów i szersze spojrzenie na świat. Szczegóły są istotne, całość natomiast tworzy wrażenie.
Sam lepiej piszę
Na początku grudnia oddajemy do druku moją drugą książkę „Języki obce w karierze polskich prezesów, dyplomatów i mistrzów świata”, która odsłoni kulisy wielu ciekawych karier. Nad trzecią też już pracuję i liczę, że za kilka miesięcy będę mógł ją wam przedstawić.
Czytanie książek pozwoliło mi zrozumieć, co może podobać się czytelnikowi, które książki są autentyczne, a które czyta się z zapartym tchem. Tym bardziej cieszy mnie, że pierwsza moja książka „Język obcy w 6 miesięcy” pomogła tak wielu osobom i stała się bodźcem do szybkiego opanowania języków obcych. Książki powinno pisać się jak dla przyjaciół. Mają im służyć i cieszyć. To główne zamierzenie w pisaniu przeze mnie kolejnych książek, felietonów i wszelkiego rodzaju artykułów.
Wspólnie realizujemy cele
W tym roku było tego mniej, ale artykuł ten pragnę potraktować całościowo w zakresie ponad 110 książek, które przeczytałem w 2021 i 2022 roku. Czytanie jest dla mnie czasem elementem realizacji określonych celów. Wystąpienie na TEDx – a przed nim szczegółowe przeanalizowanie kilku książek z zakresu wystąpień publicznych, bycia na scenie oraz tworzenia scenariusza przemowy. Pisanie książek – a wraz z nimi uczenie się z innych o tym, jak pisać, by chciano to czytać. Podróże do konkretnych krajów – a tuż przed nimi zdobywanie szerszej wiedzy o ich mieszkańcach, panujących zwyczajach, języku oraz regionach. Tworzenie firmy – budowanie umiejętności dzięki książkom pisanym przez najlepszych przedsiębiorców świata. To wszystko ma konkretne cele. I chętnie wykorzystuję książki, by je realizować w możliwie najlepszy sposób.
Codzienna praca nad sobą
Czytając książki ogarnia mnie motywująca potrzeba działania i codziennej pracy nad sobą. Zdobywanie nowych umiejętności, radzenia sobie z dyskomfortem w życiu prywatnym i biznesie oraz poprawiania małych procesów, które stanowią o sukcesie tych dużych w przyszłości. Stąd tak dużo na mojej liście pozycji o zarządzaniu firmami, budowaniu biznesów, produktywności, radzenia sobie w trudnych sytuacjach (również z ludźmi) i rozumienia zachodzących w dzisiejszym świecie procesów. I tak jak wspomniałem na początku – nawet jeśli nauczę się z każdej z nich chociażby odrobiny czegoś nowego, zostanie mi w głowie jedynie 5% tego, co przeczytałem, jestem o te 5% bogatszy. A świadomość i chęć (nie każdy ją ma lub chce mieć) wprowadzania zmian oraz usprawniania własnych procesów, daje mi poczucie bycia lepszym człowiekiem. Tak po prostu. I to najbardziej mi się w tym podoba.
Na Spotify:
Posłuchaj 8. odcinka mojego podcastu „Poniedziałek Rano” – Jak przeczytać 50 książek w ciągu roku.
Oto pełna lista 62 książek (na 31.12.2022) przeczytanych w 2022 roku.
Styczeń
- Wybór – Anne Applebaum, Donald Tusk 📖
- Halo człowiek – Konrad Kruczkowski 📖
- Jak wychować rapera – Marcin Matczak 📖
- Efekt viralowy – Jonah Berger 📖
- 10X Rule – Grant Cardone (EN) 💻
Luty
- 21 lekcji na XXI wiek – Youval Harari 🎧
- Find your why – Simon Sinek (EN) 📖
- Nowy jednominutowy menedżer – Ken Blanchard, Spencer Johnson 📖
- Ikigai – Ken Mori 📖
- The chancellor – Kati Morton (EN) 📖
- Twoja rewolucja – Mateusz Grzesiak 💻
- Iacocca Autobiografia – Lee Iacocca 📖
Marzec
- Thomas Erikson – Od upadku do sukcesu 🎧
- Jak żyć długo – David A. Sinclair 📖
- Czerwony młyn – Marek Żak 📖
Kwiecień
- Café Museum – Robert Makłowicz 📖
- Ego to twój wróg – Ryan Holiday 📖
- Reguła 10X – Grant Cardone 📖
Maj
- 13 things mentally strong people don’t do – Amy Morin (EN) 💻
- Adidas kontra Puma. Dwaj bracia, dwie firmy – Monika Balińska, Przemysław Andrzejewski 🎧
- Wihajster do godki – Barbara Szmatloch 📖
- Psychologia pieniędzy – Morgan Housel 🎧
- Chiny 5.0 – Kai Strittmatter 📖
- Eat that frog – Brian Tracy (EN) 🎧 💻
- Jedz jak geniusz – Max Lugavere 🎧
- The subtle art of not giving a fuck – Mark Manson (EN) 💻
- Pieniądze albo życie – Vicky Robin 📖
- Get Sh*t Done – Jeffrey Gitomer 🎧
Czerwiec
- Babel – W dwadzieścia języków 📖dookoła świata – Gaston Dorren 📖
- Nawyki warte miliony – Brian Tracy 📖
- Liczby nie kłamią – Vaclav Smil 📖
- Włosi – John Hooper 📖
- The common path to uncommon success – John Lee Dumas (EN) 🎧 (PL)📖
- Fenomen Poranka – Hal Elrod 📖
- Hell yeah or no – Derek Sivers (EN) 🎧
- Metoda żółwia – Matt Little 📖
- Pieniądze szczęście dają – Joanna Przetakiewicz 🎧
Lipiec
- Sukces – Napoleon Hill 🎧
- Czechy – Jiři Gruša 💻
- 12 tygodniowy rok – Brian. P. Moran, Michael Lennington 📖
- Hvile, jak norweska sztuka leniuchowania uratuje nam życie – Siw Aduvill 🎧
Sierpień
- Made in Sweden. 60 słów, które stworzyły naród – Elisabeth Åsbrink 💻
- Z kim ja muszę pracować? – Per Henrik Stenstrom 📖
- The success principles- Jack Canfield (EN) 🎧
- Elastyczne nawyki – Stephen Guise 📖
- Kod nadzwyczajnego umysłu – Vishen Lakhiani 📖
- Twoje pieniądze – Philip J. Müller 📖
- Making ideas happen – Scott Belsky (EN) 🎧
Wrzesień
- Wojny biznesowe – David Brown 🎧
- Herbata. Krótka historia orientalnego naparu – Renata Pawlak 🎧
- Ultralearning – Scott H. Young (EN) 🎧
Październik
- Jak spać, żeby się wyspać? – Daria Łukowska 📖
- Hiszpania – fiesta dobra na wszystko – Maciej Bernatowicz 📖
- Efekt latte – David Bach, John David Mann 📖
Listopad
- Uspokój swój mózg – Anders Hansen 📖
- Lizbona. Miasto, które przytula – Weronika Wawrzkowicz-Nasternak, Marta Stacewicz – Paixao 🎧
- Blitzscaling. Ścieżka błyskawicznej ekspansji firm – Reid Hoffman, Chris Yeh 🎧
- Umysł Mistrza – Jim Aremov 📖
Grudzień
- Rowerem po II RP – Bernard Newman 📖
- Decyduj! – Chip & Dan Heath 📖
- Czechy – Aleksander Kaczorowski 📖
- Wszystko da się ogarnąć – Marie Forleo 💻
Zobacz inne:
Zobacz zeszłoroczną listę przeczytanych przeze mnie książek
Przeczytaj moją książkę „Język obcy w 6 miesięcy”
O autorze:
Piotr Kruk
Łączy świat biznesu oraz języków obcych zmieniając obraz polskiej edukacji. Poliglota i praktyk międzynarodowego biznesu, który od 15 lat pracuje w ponad 20 krajach Europy i Azji, wykorzystując na co dzień aż 7 języków obcych.
Jest autorem książki „Język obcy w 6 miesięcy” (wkrótce również drugiej: “Języki obce w karierze polskich prezesów, dyplomatów i mistrzów świata”), autorem podcastu „Poniedziałek Rano”, bloga mowic.pl, inspirującym mówcą, a także twórcą Programu Premium – wyjątkowego szkolenia językowego, z którego korzystają prezesi polskich firm, dyrektorzy, aktorzy oraz znani sportowcy. Wspiera ich w nauce angielskiego, niemieckiego, chorwackiego, włoskiego i hiszpańskiego. Z jego usług korzystają m.in. Ania i Robert Lewandowscy.
Przeczytaj moją książkę „Język obcy w 6 miesięcy”