Aby poznać dany kraj, najlepiej byłoby tam zamieszkać. To wiemy wszyscy.

Jednak niewielu z nas ma możliwość, by przenieść się do słonecznej Hiszpanii czy romantycznych Włoch. Jest natomiast sposób na to, by poznać oba te kraje nieco bardziej niż tylko powierzchownie, a nawet zrozumieć, czym kierują się obie nacje w swoim codziennym życiu. Choć do Hiszpanii czy Włoch podróżuję regularnie (będę w obu już w przyszłym tygodniu) oraz mówię zarówno w języku Cervantesa, jak i Dantego Alighieri, książki, o których chcę wspomnieć dały mi szerszy obraz obu tych krajów, a także nową świadomość tego, jak myślą ich mieszkańcy, dlaczego podejmują takie, a nie inne decyzje i czym na co dzień żyją.

Wiedzieliście na przykład, że w języku włoskim nie istnieje słowo kac?
Mimo tradycji długiego biesiadowania całą rodziną i naszych wyobrażeń o ogromnych ilościach pitego przy tym wina, zwykle Włosi są w tym zakresie mocno ostrożni. Potwierdzają to również statystyki, które mówią, że znacznie więcej alkoholu wypijają od nich Niemcy czy Brytyjczycy. O Hiszpanach nie wspominając. Z książki Włosi dowiecie się m.in. tego, dlaczego 82% włoskich mężczyzn między osiemnastym, a trzydziestym rokiem życia nadal mieszka z rodzicami, kto jest największym wrogiem kibiców oraz dlaczego wyborców Berlusconiego obchodzi to, jaką nosi bieliznę. Według Johna Hoopera, autora książki, Włosi to dość konserwatywny naród, w którym nadal panują dawne obyczaje oraz pielęgnuje się tradycje sięgające wielu lat wstecz. Ma to potwierdzenie w tym, jak bardzo niechętnie podchodzą do zmian, w nadal silnej roli kościoła, w nierównościach płci oraz tym, jak tworzone są przepisy prawa.

Włoskie słowo verita to jednocześnie prawda, ale również wersja. A w dyskusji wszyscy mają swoją verita. Dzięki temu prawo oraz wszelkie aspekty życia można interpretować na wiele sposobów, co znów prowadzi do braku zmian. I tak dzieje się od dawna. To zadziwiające, tym bardziej, że Włochom jednocześnie udaje się stworzyć motoryzacyjne dzieła sztuki oraz pożądaną na całym świecie modę, a sam kraj jest jedną z najczęściej wybieranych destynacji świata. 

A w Hiszpanii? Fiesta dobra na wszystko. To jednocześnie podtytuł książki „Hiszpania” Macieja Bernatowicza. Autor w niezwykle barwny i wyjątkowo szczegółowy sposób opisuje to, w jaki sposób żyją mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego. Od gastronomii przez historię, kulturę, aż po politykę. Z książki tej dowiecie się m.in. dlaczego corrida, mimo wielu protestów i zakazów nadal ma się dobrze, jak wielki wpływ na Hiszpanię mieli Arabowie, jak obchodzi się święta Bożego Narodzenia oraz dlaczego, nie licząc królowej Elżbiety II najbardziej popularny na świecie i wielbiony przez Hiszpanów monarcha, czyli Juan Carlos, odszedł ostatecznie w niesławie. To książka pełna barwnych historii i opisów tak szczegółowych, że trudno wszystkie zapamiętać. Jednocześnie dająca szeroki obraz tego, czym jest dzisiejsza Hiszpania oraz jak żyją jej mieszkańcy. Co piją, jak jadają, o czym dyskutują podczas długich, gorących wieczorów oraz jakimi językami się posługują, co w istocie bardzo mnie interesuje. 


Uzupełnienie podróży, ale też wiedzy o obu krajach

Obie książki to doskonała lektura dla tych, którzy znają Włochy czy Hiszpanię głównie z wakacyjnych podróży, jednak chcieliby głębiej zrozumieć stosunki panujące w obu tych krajach. Ich dzisiejsze położenie, sposób funkcjonowania, politykę, obyczaje oraz historię. Autorzy starają się objąć oba narody w możliwie szeroki sposób, analizując ich wady i zalety, ale przede wszystkim przybliżając nam szczegóły, o których wie niewielu. A dla mnie, kogoś kto regularnie tam bywa, obie książki stały się doskonałą inspiracją do tego, by jeszcze lepiej zrozumieć oba te kraje.

Polecam! Warte każdego czasu.

 

 

 

Piotr Kruk
Piotr Kruk - poliglota, mówca TEDx oraz praktyk międzynarodowego biznesu. Od kilkunastu lat pracuje w ponad 20 krajach Europy wykorzystując w codziennej pracy aż 7 języków obcych. Autor książki „Język obcy w 6 miesięcy” oraz pasjonat praktycznego podejścia do nauki języków.